Dylematy współczesnego obywatelstwa

Wykład prof. Jacka Raciborskiego „Dylematy współczesnego obywatelstwa”, Centrum im. Profesora Bronisława Geremka, 21 kwietnia 2015 [43min]

Co znaczy znaczy być obywatelem dziś, a co to pojęcie znaczyło w przeszłości? Dlaczego mówimy obecnie o kryzysie społeczeństwa obywatelskiego? Odpowiedź na te pytania była przedmiotem wykładu „Dylematy współczesnego obywatelstwa”, który prof. Jacek Raciborski wygłosił inaugurując cykl „Obywatel, czyli kto?” w Centrum im. Profesora Bronisława Geremka.

Obywatelstwo jako przynależność państwowa ma charakter przymusowy. Przedmiotem wystąpienia jest jednak pojęcie obywatelstwa zdefiniowane przez Hannah Arendt jako „prawo do posiadania prawa”. Jak zaznaczył prof. Raciborski, tak rozumiane obywatelstwo jest rzeczą, której pozbawieni są uciekinierzy z Afryki tonący w Morzu Śródziemnym w drodze do Europy czy latynoscy emigranci w Stanach Zjednoczonych.

Od czasów starożytnych Aten i Rzymu możemy mówić o dwóch wzorcach obywatelstwa. Jak mówił prof. Raciborski, bycie obywatelem w Atenach oznaczało zaangażowanie w sprawy publiczne. Istotą obywatelstwa w Rzymie było natomiast równe prawo do ochrony przez państwo. W obu przypadkach status obywatela odróżniał człowieka wolnego od niewolnika, który był tych praw pozbawiony. Pojęcie obywatelstwa uległo rozszerzeniu wraz z narodzinami XIX-wiecznych nacjonalizmów. Bycie obywatelem oznaczało także odtąd uczestnictwo we wspólnocie narodowej.

Procesy globalizacyjne we współczesnym świecie powodują, że pojęcie obywatelstwa zdefiniowane przez Hannah Arendt traci związek z terytorium. Prof. Raciborski wskazał na fakt, że coraz więcej ludzi emigruje, tracąc związek ze swoimi dotychczasowymi wspólnotami politycznymi. Jednocześnie prawa obywatelskie, powiązane z prawami człowieka, tracą swój ekskluzywny charakter. Ustalenia międzynarodowe zobowiązują państwa do ich przestrzegania jako standard. Być może w przyszłości ramę dla obywatelstwa nie będzie stanowiło więc państwo, ale inne wspólnoty polityczne – miejskie, regionalne, ponadnarodowe. Istotne w tym kontekście stają się prawa socjalne, bo ich posiadanie odróżnia współczesnych obywateli od emigrantów.

Tematem częstych dyskusji jest obecnie kryzys społeczeństwa obywatelskiego. Jak mówił prof. Raciborski, państwo jest współcześnie traktowane jako dostarczyciel dóbr. Jego obywatele nie angażują się na rzecz państwa. Jako jeden z symptomów tego zjawiska wskazał likwidację armii z poboru. Zamiast tego oczekuje się, że bezpieczeństwo kupi się, utrzymując wojsko najemne. Według prof. Raciborskiego „rozmontowuje to republikanizm wojowniczy”. Następuje też zanik zainteresowania i uczestnictwa w życiu publicznym. Ogranicza się ono często jedynie do rytualnego udziału w wyborach, ale i ta forma partycypacji dotyczy nielicznych.

Czy w związku z powyżej opisanymi procesami państwo ma się zamknąć na aktywność obywatelską? Zdaniem prof. Raciborskiego – nie. Choć jak pisał amerykański teoretyk polityki Michael Walzer, większość ludzi czuje się szczęśliwa poza polityką, to państwo powinno stale być gotowe tworzyć ramy dla ich działalności.

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.

Podobne wykłady Centrum im. prof. Bronisława Geremka

Komentarze

Partnerzy

Lista zapisanych wykładów jest aktualnie pusta.