Olga Boznańska i Diego Velázquez

Wykład Grażyny Bastek, kustosza malarstwa włoskiego w Muzeum Narodowym w Warszawie. Muzeum Narodowe w Warszawie, 15 marca 2015 r. [1h00min]

Posłuchaj wykładu w formie podcastu:

Dla wielu artystów brawurowe malarstwo Velázqueza pozostaje niedoścignionym wzorem. Wielbicielką wielkiego mistrza była również Boznańska. Zapraszamy na wykład o związkach malarstwa Olgi Boznańskiej i Diego Velázqueza.

***

Diego Rodríguez de Silva y Velázquez – hiszpański malarz, przedstawiciel baroku, portrecista, nadworny malarz króla Filipa IV. Odpowiedzialny za najbardziej reprezentacyjne obrazy rodziny Habsburgów – malował portrety Filipa IV, jego żon Elżbiety Burbon i Marianny Austriaczki, a także ich dzieci.

Olga Boznańska – polska malarka okresu modernizmu. Studiowała w Monachium, później przeprowadziła się do Paryża, przedstawicielka szkoły monachijskiej. Boznańska kopiowała wiele obrazów dawnych mistrzów, lecz w jej pracach widać zachwyt nad Velázquezem. Na jednym z obrazów Boznańskiej możemy nawet znaleźć portret Filipa Prospera wykonany przez Velázqueza.

W pierwszej części wykładu Grażyna Bastek przedstawia oficjalne portrety rodziny królewskiej, a także bardziej swobodne przedstawienie Marianny Austriaczki, czyli rodzaj szkicu malarskiego wykonany farbami na płótnie, tzw. modello lub bozzetto. Modella nie były oficjalnymi portretami władców, lecz służyły jako szkice do powstawania innych portretów. Na dworze hiszpańskim było bowiem ogromne zapotrzebowanie na portrety, stąd powstawało wiele wersji i replik. W wielu pracach Velázquezowi pomagali jego asystenci i pomocnicy.

W drugiej części Grażyna Bastek zestawia obrazy obu twórców, doszukując się podobieństw w systemie pracy, wyrazie, kompozycji obrazów, swobodnym sposobie malowania m.in. detali, kolorystyce czy malowaniu światłocienia.

***

Grażyna Bastek – kustosz malarstwa włoskiego w Muzeum Narodowym w Warszawie.

***

Przypadająca 15 kwietnia 2015 roku 150. rocznica urodzin Olgi Boznańskiej stała się inspiracją do zaprezentowania twórczości jednej z najbardziej cenionych polskich malarek, zaliczanych do ścisłego grona najwybitniejszych artystek europejskich. Wystawa pod honorowym patronatem Małżonki Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Anny Komorowskiej. Wystawa zorganizowana przez Muzeum Narodowe w Krakowie we współpracy z Muzeum Narodowym w Warszawie, ze specjalnym udziałem Musée d’Orsay.

Olga Boznańska (1865–1940) jest jedną z najbardziej oryginalnych i cenionych w świecie polskich artystek. Jej prace reprezentują polską sztukę na wielu wystawach w kraju i za granicą. Córka Francuzki i Polaka, urodzona w Krakowie, tutaj też odebrała wstępne wykształcenie artystyczne. Naukę malarstwa kontynuowała w Monachium. Zachęcona sukcesami odniesionymi w świecie, osiadła w 1898 roku w Paryżu – stolicy ówczesnego artystycznego świata. Tam rozwinęła się jej kariera międzynarodowej portrecistki.

***

Ona była malarką stuprocentową – to zdanie Józefa Czapskiego o Oldze Boznańskiej jest mottem programu wydarzeń towarzyszących wystawie artystki w Muzeum Narodowym w Warszawie, w którym znajduje się zbiór 57 obrazów Boznańskiej, w tym takie arcydzieła jak W oranżerii, Portret chłopca w gimnazjalnym mundurku, Pracownia artystki, Imieniny babuni czy Portret Anny Saryusz Zaleskiej, a także szkicowniki i fotografie. Duży zespół obrazów artystki jest zawsze obecny w kolejnych odsłonach stałej Galerii Malarstwa Polskiego a jej obrazy niezmiennie pokazywane są na wystawach sztuki polskiej, organizowanych przez warszawskie Muzeum Narodowe za granicą.

Miejsce Boznańskiej w polskiej sztuce określił Wiesław Juszczak w błyskotliwej syntezie Modernizm z 1977 roku. Na przekór wszystkim, którzy pisali, że stylistyczna klasyfikacja malarstwa Boznańskiej jest niemożliwa, Juszczak powiada, iż stosując środki i technikę impresjonistyczną artystka osiąga ostateczny efekt napięcia emocjonalnego i drapieżnej ekspresji. Zauważa, że już w okresie monachijskim Boznańska odnalazła własną „przestrzenną formułę”: jej bezkonturowe postaci na niedookreślonych tłach już to się w nie wtapiają, już to się z nich wyłaniają, co daje poczucie niepokojącego pulsowania. „I od zasugerowania takiej przestrzeni »cerebralnej«, odrealnionej, rozpoczyna się tutaj przenikliwa, bezlitosna nierzadko opowieść o ludzkiej duszy”. Juszczak porównuje wibrujące plamy Boznańskiej do linii Wyspiańskiego: pozwalają one na przekroczenie wolumenu materii, by tym silniej wyrazić psychikę zjawisk i duszę artystki. W specyficznej polskiej recepcji kierunków zachodnich impresjonizm – powiada Juszczak – wiąże się z ekspresjonistycznym gruntem.

Autorki wystawy postawiły sobie za zadanie dotrzeć do wszystkich dzieł artystki, a co ważniejsze, przedstawić je w kontekście dzieł artystów, na których Boznańska się sama powoływała, bądź z którymi wiązali jej dzieła krytycy. Na warszawskiej wystawie tylko na jeden miesiąc (do 25 marca 2015) pojawi się dzieło, z którym związek Boznańskiej będzie wyraźny i zachwycający, mianowicie obraz Whistlera Harmonia w szarości i zieleni. Miss Cicely Alexander z 1873 roku, użyczony nam przez Tate Gallery w Londynie. Boznańska widziała go razem z innymi obrazami artysty na wystawie w Monachium w 1888 roku.

Wydaje się, że choć każda wystawa i każde kolejne opracowanie przybliża nas do fenomenu sztuki Olgi Boznańskiej, wciąż jesteśmy na początku drogi. To dobrze, czeka nas wiele interesujących przygód z artystką od dawna należącą do kanonu polskiego malarstwa a przy tym ciągle nie dość znaną i intrygującą.

***

Nagranie jest własnością Wszechnica.org.pl oraz Muzeum Narodowego w Warszawie. W sprawie jego dalszego wykorzystania prosimy o kontakt.

Podobne wykłady Historia

Komentarze

Partnerzy

Lista zapisanych wykładów jest aktualnie pusta.