O współpracy ze społecznością lokalną

Wystąpienie Jarosława Skorulskiego, prezesa Stowarzyszenia Nasze Zatonie, Konferencja „Dziedzictwo wsi lubuskiej i dolnośląskiej”, 16 października 2015 [17min]

Gwałtowne opuszczenie terenów Dolnego Śląska przez ludność niemiecką w wyniku drugiej wojny światowej przerwało ciągłość pokoleniową, pozbawiając naturalnych opiekunów dziedzictwo kulturowe pozostawione przez przedwojennych mieszkańców tych ziem. Niechęć Polaków do kultury niemieckiej oraz zwalczanie przez władze komunistyczne tradycji szlacheckiej sprawiło, że poniemieckie dworki i cmentarze popadały w ruinę. Przywracaniem pamięci o przedwojennych mieszkańcach Dolnego Śląska zajmuje się m.in. Stowarzyszenie Nasze Zatonie. O jego działalności podczas konferencji „Dziedzictwo wsi lubuskiej i dolnośląskiej – wiedza, dobre praktyki, wyzwania” opowiedział prezes Stowarzyszenia Jarosław Skorulski.

Zatonie to mająca swoje korzenie w XIII w. wieś, która obecnie znajduje się w granicach administracyjnych Zielonej Góry. Stowarzyszenie Nasze Zatonie działa na rzecz oswajania współczesnych mieszkańców z historią i kulturą pierwszych właścicieli tych ziem. Jedną z akcji na rzecz przywracania pamięci, opisanych przez Jarosława Skorulskiego, było zorganizowanie teatru cieni. Jego zadaniem było przedstawienie w plastycznej formie znanych ludzi żyjących niegdyś w Zatoniu, jak księżna Dorota de Taleyrand-Perigord (1793-1862). Tej ostatniej poświęcony był też monodram „Ja księżna”, wystawiony w lokalnym kościele. W tymże, w 150. rocznicę śmierci księżnej, ods19łonięto też poświęconą jej pamięci tablicę.

W kościele w Zatoniu organizowane są też przez Stowarzyszenie cyklicznie jesienne koncerty kameralne, z udziałem znanych instrumentalistów i wokalistów z opery warszawskiej i poznańskiej. Jak podkreślił Jarosław Skorulski, są one okazją do przypomnienia o znajdującym się w świątyni zabytku  – organach dwumanułowych, jednych z dwóch na terenie całego województwa. Przy okazji koncertów prowadzona jest zawsze kwesta na ich renowację.

Stowarzyszenie działa też na rzecz przywracania pamięci o kulturze ludowej Zatonia. Dzięki współpracy z Barbarą Skoczylas-Stadnik z Muzeum Tkactwa w Kamiennej Górze udało się odtworzyć tradycyjny strój ludowy z Zatonia. Stało się to możliwe dzięki fotografiom należącym do ostatniej właścicielki pałacu w Zatoniu. Strój ludowy wykorzystywany jest podczas imprez plenerowych organizowanych przez Stowarzyszenie, np. z okazji nocy świętojańskiej.

Stowarzyszenie wspólnie z mieszkańcami prowadzi też prace przy uporządkowaniu terenu miejscowych zabytków. Wspólnymi siłami udało się uprzątnąć tereny starego cmentarza, pałacu oraz ruin kościoła pw. św. Jana. Miejsca te służą obecnie do organizowania mszy, występów zespołów muzycznych oraz przedstawień teatralnych. W ruinach organizowane są też nocne plenery fotograficzne.

Nasze Zatonie wydało też ostatnio przeznaczoną dla dzieci książkę „Smocze łzy. Legendy zielonogórskie”. Została ona za darmo rozdystrybuowana do szkół, przedszkoli i bibliotek publicznych w Zielonej Górze. Wydawnictwo opowiada o dawnych wsiach (Krępa, Ochla, Kiełpin, Zatonie), które znajdują się obecnie w granicach administracyjnych miasta. Książka powiązana jest z konkursem polegającym na tropieniu lokalnych legend. Za wykonanie opisanych na stronie Stowarzyszenia zadań przyznawana jest dzieciom odznaka „Tropiciela Legend”.

Więcej o działalności Stowarzyszenia Nasze Zatonie w załączonym filmie. Zapraszamy do oglądania.

***

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.

Partnerzy

Lista zapisanych wykładów jest aktualnie pusta.