O Holokauście: Jak doszło do ludobójstwa?
Rozmowa z dr. Maciejem Kozłowskim, 29 stycznia 2020 [1h27min]
Holokaust mógł zdarzyć się tylko w państwie absolutnie dyktatorskim, gdzie nie istniało prawo w tym sensie, że wola przywódcy była prawem – mówi w rozmowie z Piotrem Szczepańskim dr Maciej Kozłowski, historyk i były ambasador RP w Izraelu.
Gość Wszechnicy na wstępie odpowiada na pytanie o czynniki, bez których ludobójstwo by nie zaistniało. Jeśli chodzi o kwestie ideologiczne, wymienia antysemityzm i rasizm. – Na początku XX w. oświeceniowe idee zmieniły antysemityzm o charakterze religijnym, który istniał przez cały okres od średniowiecza do rewolucji francuskiej, w antysemityzm rasistowski, czyli antysemityzm oparty na przynależności do rasy – wyjaśnia dr Kozłowski. Historyk wskazuje również, że do Zagłady przyczyniła się eugenika. – Ponieważ teoria eugeniki pozwalała na różnicowanie ludzi, że jedni są bardziej warci, a inni mniej warci [życia], w połączeniu z antysemityzmem dała to, co dała – stwierdza historyk.
Nie możesz obejrzeć wykładu? Posłuchaj podcastu:
Dr Maciej Kozłowski: Holokaust by się nie wydarzył, gdyby nie wojna
Zobacz też: Dyplomacja dyplomacja w przededniu wojny i pierwszych dniach września 1939
Gość Wszechnicy wymienia również dwa czynniki polityczne, bez których eksterminacja Żydów nie byłaby możliwa do przeprowadzenie. Pierwszy to dyktatura Adolfa Hitlera w Niemczech. – Taka rzecz mogła zdarzyć się tylko w państwie absolutnie dyktatorskim, gdzie nie istniało prawo w tym sensie, ze wola przywódcy była prawem – wyjaśnia. Drugi z faktorów to wywołana przez Niemców wojna. – Wojna sprawia, że życie ludzkie jest tanie. (…) Kiedy giną miliony, nikt nie patrzy na śmierć setek, tysięcy czy nielicznych milionów – mówi dr Kozłowski. Gość Wszechnicy przywołuje liczby: w trakcie drugiej wojny światowej śmierć poniosło 60 mln ludzi, z czego Żydzi stanowili 6 mln.
W kolejnej części wywiadu dr Kozłowski odpowiada na pytanie, od kiedy można mówić o początku Zagłady. Historyk przytacza pogląd części badaczy, którzy odwołują się do „Mein Kampf” Hitlera. Uważają oni, że ludobójstwo Żydów naziści planowali u zarania swojego ruchu. W kontekście prześladowań Żydów w Niemczech historyk szerzej opisuje tzw. Polenaktion i odnosi się do oskarżeń, jakie pod adresem ówczesnego ambasadora RP w Berlinie wysunął Władimir Putin. Gość Wszechnicy przypomniał, że rozmowa amb. Józefa Lipskiego z Hitlerem, do której doszło 20 września 1938 roku w Berchtesgaden, podczas której tematem była m.in. emigracja Żydów z Europy, odbyła się już pod konferencji z udziałem mocarstw w Évian. W jej trakcie – konferencja trwała 6-15 lipca 1938 – przywódcy odmówili przyjęcia na swoje terytorium Żydów prześladowanych w Niemczech.
Kalendarium Zagłady – kiedy rozpoczęła się eksterminacja Żydów?
Gość Wszechnicy nie zgadza się z poglądem, że Zagłada rozpoczęła się wraz dojściem do władzy w Niemczech przez nazistów. Jego zdaniem o początku Holokaustu można mówić nawet nie od wybuchu wojny we wrześniu 1939 roku, ale dopiero od rozpoczęcia wojny niemiecko-radzieckiej w czerwcu 1941 roku. Pierwszym etapem zdaniem historyka były pogromy ludności żydowskiej, do jakich doszło na terenach zajmowanych przez wojska niemieckie. – Jedwabne i wszystkie pogromy, które miały miejsce na niewielkim terenie etnicznie polskim, który był okupowany przez Sowietów w 1939 roku, miały źródło. One były dokonane przez Polaków, ale na wyraźną zachętę czy nawet instytucjonalną próbę zorganizowania tego przez Niemców. Tam nie było Niemców fizycznie, ale ci Polacy wiedzieli, że Niemcy tego oczekują – podkreśla historyk. Powołuje się instrukcję Reinharda Heydricha, która zalecała podjęcie tego typu działań. Oprócz tego dr Kozłowski wymienia działalność Einsatzgruppen, które na zapleczu frontu dokonywały mordów na Żydach utożsamianych z komunistami.
Obejrzyj też: Pogromy i napaści na Żydów w Polsce po wojnie
Symboliczna data, jeśli chodzi początek Zagłady, to zdaniem Dr Kozłowskiego zamordowanie żydowskich sierot w miejscowości Biała Cerkiew 22 sierpnia 1942 roku. – Zabijanie kilkuletnich czy kilkumiesięcznych dzieci nie miało żadnego racjonalnego uzasadnienia. I to jest początek Holokaustu – to znaczy, że każdy, kto się urodził Żydem, jest skazany na śmierć – zaznacza historyk.
Dlaczego nazistowskie obozy śmierci powstały w Polsce?
Gość Wszechnicy przypuszcza, że decyzja o budowie obozów śmierci była efektem wizyty Heinricha Himmlera w Mińsku w październik 1941 roku. Reichsführer-SS był tam świadkiem rozstrzeliwania Żydów, na skutek czego dostał mdłości. – Wtedy nakazał (…) [Odilo] Globocnikowi, który był szefem SS i policji w dystrykcie lubelskim w Generalnej Guberni zbudowanie obozu śmierci – mówi historyk. Dodaje, że pierwsze obozy powstały w Bełżcu i Sobiborze.
Dr Kozłowski zwraca uwagę, że proces eksterminacji Żydów ułatwił zakończony fiaskiem Plan Nisko. W ramach tego planu Niemcy planowali utworzyć na Podkarpaciu kolonię, gdzie zamieszkaliby Żydzi deportowani z terenu Czech i Moraw. Jak wyjaśnia historyk, Żydzi transportowani do obozów śmierci wierzyli dzięki temu, że jadą na wschód do pracy. Historyk podkreśla, że kiedy 20 stycznia 1942 roku trwała konferencja Wannsee, gdzie naziści mieli podjąć decyzję o „ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej”, machina śmierci był już wprawiona w ruch.
Gość Wszechnica wyjaśnia, że Niemcy umiejscowili obozy śmierci na wschodzie, bo tu było wówczas największe skupisko Żydów w Europie. Decyzji sprzyjała wcześniejsza realizacja wspomnianego Planu Nisko oraz swoboda, jaką Niemcy dysponowali na terenach okupowanych. – Generalna Gubernia był jedynym terytorium w całej Europie, gdzie Niemcy mieli absolutną swobodę działania bez żadnych ograniczeń, dlatego że (…) nie obowiązywały żadne prawa, w tym sensie, że każda decyzja gubernatora Franka, czy jeżeli chodzi o dystrykt lubelski Globocnika, była prawem – stwierdza dr Kozłowski.
Sprawdź też: Ilu było Żydów w Polsce powojennej?
Czemu zachodni alianci nie reagowali na zagładę Żydów?
W następnej kolejności historyk mówi, dlaczego zachodni alianci nie podjęli bezpośrednich działań, żeby powstrzymać eksterminację Żydów, choć o niej wiedzieli. Historyk przywołuje stwierdzenie Franklina D. Roosvelta, które padło w rozmowie z Janem Karskim. Prezydent USA miał powiedzieć, że „sprawa zostanie załatwiona, kiedy wygramy wojnę”. – Poza tym – to jest kwestia oczywiście w tej chwili bardzo szeroko dyskutowana – nie zawsze w dobrej wierze, do jakiego stopnia wszechpotężny antysemityzm w całej Europie przed drugą wojną światową na to wpłynął, że rządy państw alianckich nie chciały, żeby to było przedstawiane jako wojna żydowska, że walczymy z Hitlerem dlatego, że on prześladuje Żydów – dodaje gość Wszechnicy.
Historyk opisuje również w trakcie rozmowy rolę, jaką w procesie Zagłady odegrał obóz w Auschwitz. Dr Kozłowski przypomina, że pierwotnie powstał on jako obóz koncentracyjny dla Polaków. Pierwszymi eksterminowanymi przez Niemców w obozie ludźmi nie byli zaś Żydzi, ale jeńcy sowieccy. – Ponieważ Sowieci nie podpisali konwencji o traktowaniu jeńców wojennych (…) oni byli po prostu masowo mordowani. Brzezinka została stworzona dla jeńców sowieckich – to był pomysł (…) Wtedy dopiero na jeńcach sowieckich zaczęto eksperymentować z cyklonem B – mówi gość Wszechnicy. Dodaje, że pierwsze transporty Żydów trafiły do Brzezinki dopiero w 1943 roku z terenów okupowanej przez Niemców Europy.
Dr Maciej Kozłowski: Holokaust wykorzystuje się w Izraelu do celów politycznych
Gość Wszechnicy, który była ambasadorem RP w Izraelu w l. 1999-2003, mówi o również postrzeganiu Shoah w przez tamtejszych Żydów. Wyjaśnia, że do momentu procesu Adolfa Eichmanna na początku lat 60. był on praktycznie nieobecny w debacie publicznej. Wyjątkiem była gloryfikacja powstania w getcie warszawskim. – W tej chwili to jest państwowa religia, która bardzo często jest wykorzystywana do celów politycznych – stwierdza dr Kozłowski.
Może zainteresuje cię nagranie: Spotkanie z Krystyną Budnicką (Heną Kuczer)
Na koniec rozmowy historyk podejmuje się oceny roli, jaką ZSRR miał w kontekście Zagłady. Dr Kozłowski mówi, że choć Sowieci formalnie nie prześladowali Żydów, to podobnie jak inni obywatele terenów okupowanych przez ZSRR trafiali oni do łagrów. Polscy oficerowie żydowskiego pochodzenia znajdują się też wśród ofiar mordu w Katyniu. Bardzo duża grupa Żydów walczyła natomiast z Niemcami w szeregach Armii Czerwonej.
PW
Więcej historii Żydów: Wykłady w Muzeum Historii Żydów Polskich
***
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.