Urodziny Mistrzów. Stefan Gierowski – 90. rocznica urodzin
Z okazji urodzin Stefana Gierowskiego o jego twórczości dyskutowali Magdalena Gierowska-Dybalska i Marek Sobczyk. Spotkanie poprowadził dr Piotr Rypson. Muzeum Narodowe w Warszawie, 10 czerwca 2015 r. [56min]
Posłuchaj rozmowy w formie podcastu:
Profesor Stefan Gierowski jest jednym z najwybitniejszych współczesnych polskich malarzy, wieloletnim wykładowcą na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Od 1957 roku konsekwentnie zajmuje się malarstwem nieprzedstawiającym, koncentrując się na zagadnieniach koloru, światła i przestrzeni. W 1980 roku otrzymał Nagrodę im. Jana Cybisa, nadawaną za całokształt twórczości.
Z okazji jubileuszu o twórczości Stefana Gierowskiego dyskutowali:
Magdalena Gierowska-Dybalska, córka artysty i Marek Sobczyk – artysta malarz, uczeń Stefana Gierowskiego.
Spotkanie poprowadził dr Piotr Rypson, kurator Zbiorów Sztuki Nowoczesnej – zastępca ds. naukowych dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie.
***
Stefan Gierowski – malarz i rysownik. Wybitny przedstawiciel współczesnej awangardy malarskiej, określany mianem klasyka polskiej nowoczesności. Urodził się 21 maja 1925 roku w Częstochowie.
Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w latach 1945-48 w pracowniach Zbigniewa Pronaszki i Karola Frycza. Równolegle studiował historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim pod kierunkiem Wojsława Mole. Od 1949 roku mieszka w Warszawie. W latach 1956-61 współpracował z Galerią Krzywe Koło prowadzoną przez Mariana Bogusza. Od roku 1962 do 1996 prowadził działalność dydaktyczną na warszawskiej ASP, gdzie w latach 1975-81 pełnił funkcję dziekana Wydziału Malarstwa, a w 1983 roku został wybrany na rektora-elekta. Władze stanu wojennego stanowczo odrzuciły tę kandydaturę. W latach osiemdziesiątych związany z kręgiem „kultury niezależnej”. W 1986 roku otrzymał tytuł profesora zwyczajnego. W 1981 roku był członkiem Komitetu Organizacyjnego Kongresu Kultury Polskiej. W 1980 roku otrzymał nagrodę im. Jana Cybisa. Mieszka w Konstancinie pod Warszawą.
W pierwszym, figuratywnym okresie twórczości Stefana Gierowskiego, w jego malarstwie widoczny jest wpływ postkubistycznej rytmizacji formy oraz uproszczeń zaczerpniętych z kręgu sztuki naiwnej (Gołębnik). Około 1957 roku artysta dochodzi do malarstwa niefiguratywnego, które staje się głównym obszarem jego zainteresowań. Jednocześnie zaprzestaje nadawania obrazom literackich tytułów i od tej pory konsekwentnie oznacza je rzymską numerację. W tym samym roku krytyk sztuki Aleksander Wojciechowski określa jego sztukę mianem „abstrakcji autonomicznej”, co wydaje się najtrafniej charakteryzować cała twórczość Stefana Gierowskiego. Położenie nacisku na sam fenomen obrazu wskazuje jednoznacznie, że artysta rozpoczął poszukiwania nowej formuły obrazu malarskiego, pozbawionego przez twórcę wszystkich innych treści, poza tymi jakie niesie działanie koloru. Obraz nr I powstał właśnie w 1957 roku. Gierowski zaczyna malować kompozycje abstrakcyjne, w których czynnik intelektualny, przejawiający się w klarownej konstrukcji obrazu, zdominowany był przez emocje. Były one obecne zarówno w subtelnej, wyszukanej kompozycji kolorystycznej, zazwyczaj monochromatycznej, jak również bogatym opracowaniu fakturalnym powierzchni płócien. Już wtedy pojawiła się w obrazach Gierowskiego zapowiedź problematyki światła, przestrzeni i ruchu, która stała się wiodąca w twórczości tego artysty. Obrazy Gierowskiego o numerach I-XX określić można jako malarstwo typu informel, kierunek który w owym czasie rozwijał się na Zachodzie. Ewolucja w twórczości Gierowskiego przebiegała w stronę wzmocnienia czynnika intelektualnego. Pod koniec lat 50., kiedy pojawiła się seria srebrzysto-szarych płócien, krytycy wiązali poszukiwania Gierowskiego z teorią unizmu Władysława Strzemińskiego.
Około roku 1960 ujawniły się w twórczości Gierowskiego tendencje do geometrycznej budowy obrazu. Stopniowo artysta wyzbywał się nastrojów emocji i intymności. Zaczął przemawiać bardziej uproszczonym językiem, zawęził gamę kolorystyczną, a akcenty barwne rozkładał na krawędziach płótna. Powierzchnie jego obrazów były w owym czasie niemal unistycznie zorganizowane za pomocą subtelnych rozwiązań kolorystycznych. W połowie lat 60-tych artysta zbliżył się do poszukiwań charakterystycznych dla malarstwa opartowskiego, aczkolwiek było to podobieństwo czysto formalne i zewnętrzne (stosowanie gradacji walorowej i rytmiczne podziały pola płótna za pomocą linii dzielących walorowe partie obrazu). Obrazy Gierowskiego z tego okresu przedstawiają dynamiczne wizje przestrzeni wewnętrznej obrazu budowane rytmem linii prostych, kolistych lub eliptycznych nakładających się na stopniowanie natężeń walorowych. Pojawia się w nich przestrzeń potraktowana iluzyjnie. Gierowski sugeruje na swoich płótnach pewien układ przestrzenny kolorem. Kolory układają się w pasy o różnym nasyceniu barwy, świetlistości, wyobrażającej materię przestrzeni. Linie rozdzielają obraz na strefy, a nosicielami napięć są świetlne rozjarzenia. Linie na obrazach Gierowskiego interpretowano często jako odniesienie do fizyki, widziano w nich transpozycję wykresów fizycznych, wizerunku fal uderzeniowych, określenie granic pola magnetycznego. W latach 70. Gierowski porządkuje kompozycje płótna prawie wyłącznie gradacjami barwnymi, początkowo stosując pointylizm, a później przeciwstawiając sobie duże płaszczyzny o odmiennych tonacjach. W obrazach z lat 80-tych na pierwsze miejsce wysuwa się emocjonalne oddziaływanie koloru, Gierowski zaczyna się wypowiadać w sposób bardziej subiektywny, a nawet duchowy.
W latach 80. powstał cykl „Malowanie dziesięciorga przykazań”, dla którego punktem wyjścia była XV wieczna Tablica Dziesięciu Przykazań anonimowego Mistrza Gdańskiego. W Dekalogu można znaleźć szaleńczo barwne obrazy i rozedrgane płótna, pełne wibrujących plamek, kolory użyte przez artystę są czyste i dźwięczne. Gdzieniegdzie wkrada się w harmonię płócien wyraźny dysonans, co zapewne w malarski sposób symbolizuje grzech. W najnowszych pracach Gierowski operuje podstawowymi kształtami geometrycznymi i intensywnymi kolorami. Niektóre obrazy są niemal zupełnie monochromatyczne, budowane jedynie intensywnością natężenie barwy.
Stefan Gierowski jest też wybitnym pedagogiem, z jego pracowni, która wyróżniała się intelektualnym klimatem i stanowiła odrębne zjawisko na terenie warszawskiej ASP, wywodzi się np. większość malarzy z Gruppy, m.in. Marek Sobczyk i Jarosław Modzelewski.
***
Nagranie jest własnością Wszechnica.org.pl oraz Muzeum Narodowego w Warszawie. W sprawie jego dalszego wykorzystania prosimy o kontakt.