Trzy oblicza lobbingu w USA: jak idee, organizacje i wielkie pieniądze zmieniają politykę w Stanach Zjednoczonych

Rozmowa z Janem Smoleńskim, 9 września 2019 [0h25min]

Lobbing w USA stoi za zaostrzeniem polityki imigracyjnej, nieregulowanym dostępem do broni palnej czy wystąpieniem tego kraju z porozumienia klimatycznego – tłumaczył w studiu Wszechnicy Jan Smoleński, doktorant w New School for Social Research, dziennikarz zajmujący się tematyką amerykańska i juror w konkursie I Know America.

Działalność lobbystów w Stanach Zjednoczonych ma długą historię. Początkowo byli aktywni na poziomie stanowym, gdzie podejmowano najważniejsze decyzje. – Zaczęło to się zmieniać pod koniec XIX wieku, gdy rząd federalny zaczął inwestować spore sumy a to w projekty infrastrukturalne, a to w różnego rodzaju subsydia itd. – mówił gość Wszechnicy. Wówczas korespondenci, jak wtedy określano lobbystów, przenieśli się do Waszyngtonu.

Jednym z najbardziej wpływowych w XX wieku była Cordelia Scaif May. Jako przeciwniczka imigracji do USA, jak wyliczył Smoleński, zainwestowała 180 mln dolarów w różnego rodzaju think tanki zajmujące się polityką migracyjną. – Cordelia Scaif May zmarła 14 lat temu, ale ślad, jej dziedzictwo to jest jak to mówią Amerykanie „gift that keeps on giving”. W tym sensie, że instytucje, które ona pomogła stworzyć, czy którym ona pomogła się wybić, cały czas mają wpływ na politykę amerykańską – mówił gość Wszechnicy. Wywodzą się z nich takie osoby jak Jeff Sessions, były prokurator generalny w administracji Donalda Trumpa oraz Steven Miller czy Kellyanne Conway – doradcy prezydenta.

Różne oblicza lobbingu w USA

Innym przykładem lobbowania w Stanach Zjednoczonych jest działalność NRA (National Riffle Assiociation), organizacji strzegącej powszechnego prawa dostępu do broni. Choć NRA finansuje ze swoich środków kampanie przychylnych sprawie polityków, nie to jest istotną jej działalności. – To co się udało stworzyć , to możliwość organizowania oddolnych form protestu i oddolnych form nacisku – podkreślił Smoleński. Gość Wszechnicy zauważył, że choć według sondaży większość Amerykanów popiera wprowadzenie restrykcji w sprawie prawa do posiadania broni, to nie są oni w przeciwieństwie do przeciwników ograniczeń grupą aktywną i wpływową.

Jeszce innym przykładem amerykańskich lobbystów są bracia Koch, właścicieli potężnego przedsiębiorstwa Koch Industries. Gość Wszechnicy wskazał, że odegrali oni istotny wpływ na zmianę polityki USA w sprawie zmian klimatu. Jak podał, Kochowie przeznaczyli 889 mln dolarów na wspieranie w ostatnich wyborach kandydatów, którzy sprzeciwiali się polityce ograniczenia emisji dwutlenku węgla. – A bracia mają jeszcze sieć think tanków, które zajmują się przekonywaniem, że zmiany klimatu to jest tzw. hoax, i mają również całą sieć, czy wspierają całą sieć organizacji oddolnych – dodał Smoleński.

Zobacz też: Alt-Right – kontrrewolucja w USA

Progresywny lobbing w USA

Lobbing w USA prowadzą również organizacje postulujące zmiany progresywne. Zmagają się one jednak z zasadniczym problemem. – Trzeba pamiętać, że po drugiej stronie aż takich pieniędzy nie ma, w związku z czym walka jest bardzo nierówna. I jakiekolwiek byśmy regulacje wprowadzali, dotyczące jawności lobbingu i dotyczące tego, jak ten lobbing ma być zorganizowany, nie rozwiążą one strukturalnej nierówności między potężnymi interesami biznesowymi a interesami na rzecz progresywnych zmian, ze względu na to prostu, że po tej stronie biznesowej jest więcej pieniędzy – podsumował gość  Wszechnicy.

PW

***

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.

Podobne wykłady Polityka

Komentarze

Partnerzy

Lista zapisanych wykładów jest aktualnie pusta.